Zastanawiacie się jak było na poprzedniej edycji „W drodze do siebie”...?

Warsztaty w Toskanii przerosły kompletnie moje oczekiwania. Myślę, że również oczekiwania uczestniczek.

 

Poziom bliskości, więzi i wzajemnego zaufania, jaki osiągnęłyśmy spowodował, że dosłownie czułyśmy się jak grupa bezwarunkowo kochających się sióstr. I co lepsze – zostało tak do dzisiaj.

 

W ciągu tych dni spędzonych w Toskanii nie tylko rozmawiałyśmy, ale przede wszystkim przeglądałyśmy się wzajemnie w swoich oczach. Każda z kobiet, opowiadając swoją historię, stawała się odbiciem innych, przeglądając się w oczach i historiach wokół siebie, jak w lustrze, widziała w drugiej coś, czego w sobie samej wcześniej nie dostrzegała – momenty słabości, ale i nieoczekiwanej mocy.

 

Co ważne, Transformacja, która się wydarzała, nie była tylko mentalna, ale odczuwalna na poziomie emocji i ciała, a potem manifestowała się w zmianach w życiu.

 

Niektóre dziewczyny w międzyczasie porodziły dzieci (3 osoby), mimo, że żadna z nich nie planowała tego na warsztatach, pozmieniały prace, związki i inne drobniejsze aspekty w swoim życiu.

 

Kilkukrotnie się od tego czasu spotykałyśmy (również z maluchami), nie tylko w mniejszym gronie, ale w całej grupie, a ponieważ Uczestniczki były z 6 różnych europejskich krajów – miałyśmy już spotkania w Polsce, Norwegii i Niemczech.

Prowadzące

IZABELA JUNG psycholog, seksuolog, trener i holistyczny coach kompetencji osobistych

Pracuję z ludźmi od około 20 lat w różnej formie. Przez kilkanaście ostatnich lat prowadziłam terapię indywidualną i dla par, wspierając bardzo kompleksowo swoich klientów w rozwoju ich potencjału. Unikalne w mojej pracy jest bardzo holistyczne postrzeganie człowieka nie tylko w kontekście jego problemów psychologicznych czy seksualnych, ale także rozwoju duchowego, który zaczyna miec coraz większe znaczenie w obecnych czasach. W pracy łączę wiele różnych metod i narzędzi, chętnie pracuję np. z podświadomością, gdyż jestem również certyfikowanym
Hipnoterapeutą.

IGA KOCZOROWSKA instruktorka jogi Hatha, Vinyasa i jogi w ciąży

Jestem instruktorką jogi Hatha, Vinyasa jak i jogi w ciąży, podróżniczką i fotografką. Swoją edukację jogową ukończyłam w szkole Samadhi we Florencji 250 RYT + 100 RYT certyfikowane przez Yoga Alliance. Prowadzę zajęcia jogi bazując się na koncepcie Anukalana, sprawiając że ruch ciała podczas praktyki jest płynny, lekki, elastyczny i w synchronizacji z oddechem. Metoda ta spaja asany z tranzycjami, co powoduje że płyniemy jak woda. Prowadzę holistyczne sesje jogi, w których pracujemy nad ruchem ciała, jak również oddechem i medytacją, by połączyć ze sobą serce, umysł i duszę.

Moje życie toczy się także wokół fotografii i podróży. Uwielbiam pisać, ruszać się, czuć bicie serca.

Opinie

(Transkrypcja nagrań głosowych)

ULA 

Z całego serca polecam Izę i warsztaty u niej. Miałam tą przyjemność uczestniczyć w warsztatach w Toskanii, które przerosły moje oczekiwania. Warsztaty były wspaniałe i dzięki nim mogłam odkryć siebie na nowo, oraz otworzyć się na inną siebie, z pełną akceptacją i miłością. Udało mi się też przepracować kilka tematów, co moim zdaniem rozpoczęło serię zmian w moim życiu. Iza ma niesamowicie szeroką i różnorodną wiedzę, a do tego jest wyjątkową osobą z którym za szybko płynie czas. Bardzo sobie cenię profesjonalizm, konkretność, otwartość i holistyczne podejście Izy do rożnych tematów i człowieka. Na warsztatach czułam się cudownie i z przyjemnością wybrałabym się jeszcze raz.

EMILKA

Pierwsze co nasuwa mi się na myśl, oczywiście podpisuję się pod dziewczynami, ale
pierwsze moja myśl to jest mądrość i to jest tak niesamowita mądrość i tak jak u mnie było, trafiłam przez przypadek i to był najlepszy przypadek, jaki mi się naprawdę trafił.

Od razu jak już rozmawiałeś, my w samochodzie, to jest tak, jak jedzie się na takie warsztaty, to pierwsze co mam takie skojarzenie, że będzie szkoleniowiec, tak? No i jak my nie patrząc, jesteśmy szkoleniowcem, ale robisz to z taką pasją, z takim sercem, że tutaj to nawet nie wiem, mam wrażenie, że jestem tak cudowną i wspaniałą osobą, która otacza opiekę nad nami wszystkimi, naprawdę nie znasz mnie, a czuję się tak, że byś chciała jak najlepiej dla mnie, jak najlepiej dla wszystkich.

W samochodzie rozmawiałyśmy, bo ja mówiłaś o tych dniach, ile tu będzie dni, a ja wiem, że to będziesz wyczerpana psychicznie, bo jednak dajesz tą energię, ale nie, dlaczego?

Przecież jak to będzie taka energia, to te energii jeszcze więcej dostanę, także to było dla mnie niesamowite, bo jak by nie patrząc, to jest praca, ale jednak do tego nie podchodzisz.

W ogóle masz taki specyficzny podejście do wszystkich, otwartość na wszystkich. W ogóle jesteś niesamowicie oryginalną osobą, co nie tylko się patrzy jako na duchowość, ale na twoje ubrania, na stroje jesteś, bardzo wyrazista i co jeszcze dodam krótką, a twoja mądrość w stosunku do dzieci, ta akceptacja do nich, że oni chcą podążać swoją drogą, to nie jest łatwe.

To jest właśnie bardzo trudne, mimo że ja nie mam dzieci, to i tak w przyszłości, jeśli będą, to naprawdę chciałam być taką mamą jak ty. Żeby dać im to przestrzeń na bycie sobą, bo ja się boję, żebym tak za bardzo narzuciła właśnie, że tak, tak i tak, a jednak od ciebie naprawdę można bardzo dużo się nauczyć. Także jestem wdzięczna, losowi niesamowicie, że tu trafiłam.

AGNIESZKA

Ja zacznę od tego, że ja czuję się z siebie dumna, że dokonałam właściwego wyboru. Że potrafiłam dokonać najlepszego wyboru, jaki był możliwy, jak szukałam sobie psychologa w Berlinie.

Zanim się spotkałam z Izą, spotkałam się z sześcioma [śmiech] i w każdym mi coś nie pasowało. Ale też przyznam, że zostawiam ciebie na sam koniec, bo co do ciebie, nie miałam w ogóle pewności, czy w ogóle nawet powinnam się z tobą kontaktować, bo z twojej strony internetowej ja mam wrażenie, że ty jesteś bardziej taką gwiazdą medialną [śmiech]. Tu taki ekspert telewizyjny, więc od razu to dla mnie było, że tu nie jest zbyt wiarygodne, że tu nie jest poważne. Ale trafiałam do ciebie, ponieważ sześciu poprzednich, bo do dupy [śmiech] Więc to było tak – to, kurde, ostatnia opcja.

Ale powiem, że jak się spotkałyśmy, to po prostu momentalnie zaskoczyło. Momentalnie poczułam, że jestem w dobrych rękach. W ogóle też byłaś pierwszą osobą, która od razu, mimo że to było takie spotkanie próbne, od razu robiła notatki, od razu zadawała mnóstwo pytań, od razu zadawała jakieś rady. Wszyscy ci inni kretyni wcześniej, tylko „ja tylko tutaj siedzę i słucham, bo jeszcze nawet nie wiadomo czy z tego coś wyjdzie, to ja się nie będę zbytnio angażował…” Więc byłaś od razu taka ciepła i ludzka, a nie z pozycji takiego właśnie lekarza, czy specjalisty. I tak, że momentalnie, momentalnie wiedziałam, tak jak przy każdym z nich zapisywałam sobie plusy i minusy, to u ciebie nie było żadnego minusu. No w ogóle
nawet przestałam pisać plusy, bo już po prostu wiedziałam [śmiech].

I to się od razu sprawdziło, bo jak tylko wskoczyłyśmy na tę, naszą sesję, to… Nawet sobie nie zdajesz sprawy, ile mi pomogłaś. I mi się po prostu tak oczy otworzyły, dzięki Tobie, na te rzeczy i… Tyle osiągnęłam naprawdę, tyle osiągnęłam dzięki Tobie…Potem, to już… Jak zakończyłyśmy, jak ja zakończyłam tę sesję i już się czułam naprawdę taka mocna, że potem już po prostu szłam jak taran i tyle problemów rozwiązałam, które po prostu wisiały od dwudziestu lat [pociągnięcie nosem] To jest niesamowity przełom dzięki Tobie…

Okej, ale teraz mówiłam tylko właściwie o Twojej mocy, o Twoich umiejętnościach, o Twoich kompetencjach, o tym czym się zajmujesz, jaka jesteś w tym zajebista i skuteczna [śmiech] ale jako człowiek jesteś po prostu tak piękną istotą. [śmiech] Promieniujesz cudowną energią, zaraźliwą. I… No nie wiem, po prostu jestem szczęściarą, że Ci poznałam i… I że tak mogę czerpać też z tej energii. [śmiech] Jesteś niesamowicie unikatowa i… [śmiech] i dziękuję, że jesteś.

MONIKA

Co ci powiedzieć, my się poznałyśmy w zupełnie innej sytuacji, ale, jesteś przecież jedną z niewielu osób z którą mam w ogóle takie po prostu zrozumienie. Że się o tych warsztatach dowiedziałam i zaczęłam oglądać Cię na YouTube i im dłużej Cię słuchałam, tym bardziej, właśnie to, do czego nawiązała Ola, to Ty stałaś się takim tłumaczem tego, co ona mi tam próbowała wykrowić, a tu nagle się okazuje, że te wszystkie w ogóle rzeczy tutaj i te gwiazdy i te planety i ta podświadomość, i to wewnętrzne dziecko, i te huny, i te, po prostu jak one się nazywają te, czakry przełożyłaś na moje. Więc coś to musi być w tym być, bo to niemożliwe,
żebyś jakiś taki gity wciskała [śmiech]. No ale abstrahując od wszystkiego, ja po prostu płynę, lecę, w twoje ramiona się oddaję to po prostu bez żadnego zastanowienia. Także bardzo dziękuję. Miło cię widzieć z takiej roli, naprawdę. Widzę, że tutaj ludzie cię po prostu naprawdę…szapoba, naprawdę.

OLGA

Dla mnie Iza to po prostu pojawiłaś się tak po prostu, Monika nagle mi ciebie wrzuciła, i tak miałam tak, o kurde, jak ona dotarła do Moniki, o wow, no to musi być zajebista, po prostu, to ja ją kupuję od razu. Nie ma przypadków, wchodzimy w to! Szacunek od razu z góry, co za wspaniała istota. I naprawdę powiem Ci, że jesteś takim kreatorem, że po prostu to jest niesamowite, że Ty masz taką energię w sobie, taką siłę właśnie i ta wiedza, Ty to po prostu masz wszystko, że wow, że super, że jestem w stanie sobie zaufać wejść w coś takiego. Ty masz taki dar w sobie, że jesteś wspaniałym light-workerem, takich ludzi nam w tej chwili
totalnie potrzeba, żeby nas wybudzać i żeby nas po prostu uprowadzić. Naprawdę bardzo Ci dziękuję.

MAGDA

„Ja za bardzo się cieszę, że miałam taką możliwość cię spotkać i stanąć na twojej drodze. Ula Cię bardzo zachwalała, a że ona tak wszystko studiuje i tak wszystko analizuje, więc tutaj jej analiza była po prostu trafna w milion procent.

Dla mnie jesteś takim mnichem buddyjskim, starym mędrcem w pięknym, kobiecym ciele. Ta twoja mądrość, ta eteryczność, ta duchowość, to powiązanie takie, to ułożenie tych czakr, to wszystko jest takie po prostu perfekcyjne.

Masz taki wrodzony talent i to jest, myślę, takie zesłanie z jakichś wyższych sfer, że po prostu ty masz tutaj taką swoją misję i to widać i to czuć, że ty się po prostu w tym spełniasz idealnie, jakby w tej roli tutaj grasz ten teatr na tej ziemi i idealnie ci to wychodzi, także rób tak dalej.

Masz coś takiego wyjątkowego, taki wgląd głęboki w człowieka, widzisz coś więcej poza tą fasadą, poza tymi właśnie szybami, które ludzie nakładają na siebie, więc masz to głęboką, taką intuicję połączą… To jest coś pięknego. To się tego nie da opisać tak naprawdę słowami, jak się na ciebie patrzy, jak się z tobą przebywa.

Ja mówię “Kurczę, no jakaś świetna osoba, po prostu chciałoby się z tobą spędzać jak najwięcej czasu, jesteś taką osobą, że tak bardzo przyciągasz ludzi do siebie i każdym, przynajmniej ja, świetnie się czuje w twoim towarzystwie, bo jesteś też tak, potrafisz siebie wyrazić, ale też dajesz przestrzeń na to, żeby się mieli możliwość inne osoby się wyrazić”.

To jest takie, potrafisz tak wszystkich zrzeszyć, potrafisz dostrzec to do dobro w każdym człowieku i to tak z takiej innej strony, ta twoja błyskotliwość, inteligencja, ta rodzi…

I tak potrafisz to wszystkie te stwery połączyć, że tu rodzina, tu tutaj duchowość, tu też taka odjazdowość, bo jesteś taka bardzo unikalna, taka niepowtarzalna, właśnie ciebie nie da się jakby skopiować, nie da się ciebie opisać, więc to też jest ciężko ciebie opisać, bo właśnie ta twoja wyjątkowość sprawia, że ciężko jest to słowami opisać, bo chyba takie słowa właśnie nie istnieją, tak jak tutaj mówiłaś, że na
rzeczy eteryczny nie ma opisów i jakby nie da się tymi przymiotnikami, czasownikami i moim zdaniem, nie da się tego po prostu wyrazić, bo to tylko uczucia mi się wydaje, to wyrażają, także mój ogromny podziw i ukłon naprawdę, bo jakby to jest taki wzór do naśladowania, jesteś wzorem do naśladowania i pomimo, że mówić, że może tam nie wiem dużo z tego wyniosłam, pomimo wszystko, bo to każda jakaś iskierka, to jest właśnie ta iskierka jest drogą do ogromnego pożaru i to mi dużo dało, poniekąd później też dałaś mi coś jeszcze innego, i to jest jakby wszystko na ewentualne, więc ja też tak czuję ze swojej perspektywy, że pojawiła się na mojej drodze życia po coś i to nie było aż mi dreszcze przeszły, to nie było przypadkiem, ja to czułam, że to było po coś właśnie i jakby za to ci bardzo dziękuję, że miałam taką możliwość.

TERESA

Bardzo polecam warsztaty z Izą. Pełny profesjonalizm. Dużo solidnej wiedzy psychologicznej przy bardzo ciepłym i indywidualnym podejściu. Iza nie trzyma dystansu nauczyciel uczeń a wręcz tworzy przyjacielskie więzi, które pomagają zjednoczyć grupę i wspólnie przejść przez trudne zagadnienia. Luz, dobry humor i gwarancja dobrej zabawy to piękny i wartościowy czas spędzony na warsztatach z Izą.

GOSIA

Dla mnie też, gdy na Ciebie trafiałam w listopadzie, to… dla mnie jesteś autorytetem, Takim po prostu moim, wiecie, guru, nie? Takim wzorem. Oczywiście wiadomo niesamowita wiedza, mądrość, po prostu kompetencje, to jakby takie oczywiste. Wcześniej ja nie miałam jakichś takich wielu przygód z takimi usługami, byłam u jednej pani psycholog, ale to też wyglądało tak „hmm no… tak, dobrze, dobrze” [śmiech] I ten zegar taki jakby prawie szachowy, cyk, czas się skończyło, nie? [śmiech] Ona mi tyle powiedziała, co tam, przez te pięć spotkań w ogóle, nie? To był kosmos, też że to tak… Ale ja też od razu to poczułam, że… że to jest zupełnie jakby inna forma takich spotkań i ona do mnie dużo bardziej przemawia…niż takie tradycyjne jakieś tam psychoterapie, czy terapię, czy jak to tam. Też mi bardzo dużo pomogłaś i jakby w ogóle otworzyłaś wiele…drzwi mogę tak to nazwać. Czasem czuję, że to gdzieś we mnie było, ale nie miałam z tym kontaktu. Ale osobowościowo to też dla mnie niesamowita, ta energia, którą się przy Tobie czuje, że chce się przebywać po prostu w twoim towarzystwie i jakby ma się takie poczucie, że…że ciężko to jakby nazwać słowami właśnie, że to jest coś takiego, co masz w sobie, nie da się tego opisać, nie? i ja bardzo dziękuję właśnie, że pojawiłaś się na mojej drodze i jestem też wdzięczna za to nasze spotkania i za to, że tu jestem i… że tyle zmieniło się w moim życiu.

IGA

Warsztaty “W Drodze do siebie” w Toskanii to dla mnie niezapomniane przeżycie.

Łączyły one w sobie wypoczynek w pięknej toskańskiej naturze, czas spędzony w gronie kobiet i przede wszystkim głęboką pracę nad sobą. Iza wspaniale ze sobą łączy profesjonalizm i empatię, edukację i zabawę, rozwój osobisty i ten ponad wymiarowy. Były to bardzo unikatowe, oryginalne, karmiące warsztaty, na które przyjechałam z walizką problemów, a z których wyjechałam z narzędziami do ich dezintegracji.

Wiedza Izy jest bardzo głęboka, tak samo jak zrozumienie, jakim otaczała wszystkie uczestniczki. To nie były tylko warsztaty, lecz znacznie więcej. Był to grunt dla nowych przyjaźni, przestrzeń do dzielenia się i pokonywania przywiezionego ciężaru, był to czas głębokiej przemiany, ale też relaksu, śmiechu, tańców, łez i nowych więzi. Bardzo gorąco polecam Warsztaty z Izą i ostrzegam, że grożą one wielką przemianą!